To było tak: 21 kwietnia w sobotę o 16:00 pojechaliśmy do Brzozowa i tam przespaliśmy nockę. O godzinie 6:00 pobudka (niedz.) i jedziemy do Krynicy przez N.Żmigród i Gorlice.
W Krynicy byliśmy o godzinie 9:00 i tam zrobiliśmy sobie postój. Zwiedziliśmy miasto (ładne) - było bardzo zimno ale słonecznie !.
Potem pojechaliśmy do Piwnicznej przez Stary Sącz ponieważ nie ma krótszej drogi :(. W Piwnicznej minut kilka i jedziemy dalej, do Krościenka nad Dunajcem.
Czy wy wiecie ile takich "skarbów" ukrywają ludzie w różnych dziwnych miejscach żeby ktoś je potem odnalazł ? - Jurek mówi że to się nazywa Geocaching, - a co ogólnie oznacza tego nie wiem :) - za to wiem na czym to polega.
Dzisiaj Jurek ja i Aga szukaliśmy takiego skarbu w Żukowym a przy okazji znaleźliśmy bardzo fajne miejsce na ognisko. Tutaj w Ustrzykach Dolnych jest ich dużo !
Jutro dam zdjęcia :) bo dałem plamę z akumulatorkami do aparatu :)