"Musisz mi objecać, że nigdy się nie poddasz, choćby wygasła wszelka nadzieja
"
OSTATNI
TAKI DZIEŃ
KLESZCZE
P A J Ę C Z A
K I
Żmija Zygzakowata
Jad żmii zygzakowatej jest mieszaniną kilku toksyn o różnorakim działaniu: uszkadzającym układ nerwowy, powodującym martwicę tkanek, zmniejszającym krzepliwość krwi, zmiany rytmu pracy serca. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego pozostają dwie charakterystyczne ranki. Ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych.
Czasem można znaleźć żmije jednokolorowe, np. całe czarne, co nie należy do rzadkości lub miedzianoczerwone, pomarańczowe. Spód żmii zygzakowatej najczęściej jest ciemny lub: szarobrązowy, stalowoniebieski, czarnobrązowy lub czarny. Ciało żmii zygzakowatej jest dość masywne. Głowa spłaszczona, nie jest tak trójkątna jak u innych żmij europejskich
Czy żmija może być niebezpieczna dla człowieka?
Oczywiście ostrożność nie zawadzi. Należy unikać takich sytuacji, podczas których możemy zostać ukąszeni, np. wybierając się na wyprawę po okolicy, gdzie gatunek ten występuje, warto nałożyć odpowiednie buty. Ale bez przesady - żmija, słysząc zbliżającego się człowieka, zwykle umyka. Kiedy zostaje zaskoczona, może objawić swoje niezadowolenie
poprzez wydawanie charakterystycznego dźwięku - syczenia. Gdy nie poskutkuje to w odpędzeniu natręta, czując się zagrożona, potrafi być agresywna - jednak nigdy nie atakuje bez powodu. Swojej broni - jadowych zębów - żmija używa wyłącznie we własnej obronie, ale przede wszystkim do zdobycia pożywienia (pod tym względem jest dużo bardziej "humanitarna" od nas, ludzi, którzy z całkiem innych pobudek stajemy się agresywni i zadajemy niepotrzebnie ból).
Antytoksyna, potocznie surowica - preparat leczniczy zawierający swoiste przeciwciała skierowane przeciwko egzotoksynom wytwarzanym przez niektóre drobnoustroje (np. laseczkę tężca czy maczugowca błonicy) lub jadom węży.
Po raz pierwszy, w roku 1890 Emil von Behring i Shibasaburo Kitasato wykazali, ze antytoksyna błonnicza neutralizuje działanie egzotoksyny i że to działanie daje się przenosić na osobniki, które wcześniej nie uzyskały takiej odporności. Za to odkrycie Behring otrzymał w roku 1901 Nagroda Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny.
Jeżeli gatunek drobnoustroju nie został zidentyfikowany, podawana jest antytoksyna poliwalentna. Odpowiednie antytoksyny stosuje się m.in. w przypadku podejrzenia zatrucia toksyną dowolnego mikroorganizmu (np. w przypadku podejrzenia zatrucia jadem kiełbasianym (toksyną botulinową, toksyną tężcową, toksyną błoniczą).
Dostępne antytoksyny to: antytoksyna tężcowa końska, 3000j.m.; antytoksyna jadu żmij 500j.a.
Kleszcze — to pajęczaki z rzędu roztoczy, traktowane jako grupa umowna lub jako nadrodzina Ixodoidea albo też jako podrząd Ixodides
(Ixodes).
Dorosłe samice są długości 3-4 mm, natomiast samce — 2,5 mm. Każde stadium rozwojowe kleszcza, tzn. larwa, nimfa i imago (czyli forma dojrzała), musi raz wyssać krew kręgowca, aby móc się dalej rozwijać. Cykl rozwojowy jednego pokolenia kleszczy trwa średnio 2 lata.
W pierwszym rzędzie niebezpiecznym dla życia kleszczowe zapalenie mózgu i borelioza. Pierwsze objawy, podobne do przeziębienia, pojawiają się dopiero po 5-17, a nawet 28 dniach od ukąszenia. Dolegliwości te ustępują po kilku dniach i u niektórych osób choroba kończy się na tym jednym etapie. U innych, po kilku dniach pozornego zdrowia pojawia się bardzo wysoka gorączka (do 40° C), silne zawroty i bóle głowy, wymioty, zaburzenia równowagi, sztywność karku. To groźne objawy, wymagające natychmiastowej interwencji lekarza.
Przed zachorowaniem dobrze chroni szczepionka. Uodparnia ona na 3 lata. Warunek to odpowiednio wcześnie poddanie się zastrzykom. Pierwsze dwa wykonuje się w odstępie 14-90 dni ( zabezpieczają w 70- 80 proc. przed chorobą), a ostatni tzw.
przypominający to 9-12 miesiącach. Ponieważ szczepionka produkowana jest z martwych wirusów i nie jest aktywna, jedynym przeciwwskazaniem jest uczulenie na białko kurze. Mogą się szczepić kobiety w ciąży i dzieci.
Jak
się uchronić ?
KLESZCZ
Kleszcze najczęściej występują na obrzeżach lasów, szczególnie zaś „na granicy” lasów liściastych i iglastych, na łąkach i w zaroślach okolic rzek i jezior. Larwy kryją się w trawach, osobniki dojrzałe ( niebezpieczne) - na wysokości ok. 1,5 m. Unikajmy takich miejsc? Należy więc zakładać zakryte buty, długie spodnie i koszule z długimi
rękawami na głowy koniecznie czapki. Pamiętajmy, że na ugryzienia najbardziej narażone są ręce, nogi, zgięcia stawów, głowa i uszy.
Trzeba wiedzieć, że ślina kleszczy ma właściwości
znieczulające i dlatego często nie czujemy ukąszenia.
Kleszcz po przebiciu skóry wpuszcza jad, umiejscawia się
pod skórą i może wysysać krew przez kilka dni zanim
odpadnie. Warto więc po powrocie do domu obejrzeć dokładnie
całe ciało i głowę.
Plaga
Kleszczy
Ilość kleszczy z roku na rok globalnie się zwiększa. Przyczyną są zapewne łagodne zimy wynikające ze zmian klimatycznych. Z roku na rok kleszcze pojawiają się na coraz wyższych terenach w górach, które jeszcze niedawno były kleszczom niedostępne na skutek zbyt surowego klimatu. Obserwuje się też przesuwanie rejonów endemicznych w kierunku biegunów ziemskich. Rejonami największego zagrożenia w Polsce są tereny dawnych województw olsztyńskiego, białostockiego, suwalskiego i opolskiego, ale cała Polska jest rejonem endemicznym. Ekspansja kleszczy w miejskich parkach, na trawnikach i w przydomowych ogródkach przynajmniej
częściowo jest spowodowana zwiększoną mobilnością człowieka i jego domowych zwierząt takich jak psy i koty. Zwierzęta te mogą łapać w lesie ciężarne kleszcze i po paru dniach gubić je w pobliżu domów i osiedli ludzkich, gdzie te dają początek tysiącom larw.
Usuwanie
kleszczy
KLESZCZ
Wgryziony
kleszcz może zarazić chorobami odkleszczowymi już podczas
ukąszenia. Nie wolno więc zwlekać z przeglądem ciała.
Kleszcze usuwać najlepiej przy pomocy pęsety. Należy złapać
kleszcza jak najbliżej skóry (nie ma wtedy obawy, że
szczypce rozgniotą kleszcza lub spowodują, że wydzieli on
zawartość jamy brzusznej do ranki) i delikatnie, ale
zdecydowanie wyciągnąć ruchem prostym lub lekko wykręcić
go ze skóry. Dostępne są w aptekach specjalne urządzenia
do wyjmowania kleszczy. Niestety, tylko część tych urządzeń
jest efektywna, dlatego warto mieć ze sobą także pęsetę
do usuwania dorosłych kleszczy. Dość popularna jest następująca
metoda usuwania kleszcza: należy obciąć zaślepioną stronę
strzykawki nożem i następnie założyć tłok odwrotnie, by
część, za którą trzyma się tłok wystawała ze strony
obciętej; zwiększy to szczelność aparatu. Następnie przykłada
się urządzenie tak, by kleszcz znalazł się pomiędzy tłokiem
a skórą i wyciąga tłok. Różnica ciśnień powinna wyrwać
kleszcza na tyle szybko i delikatnie, by nie zdążył
zwymiotować. Czasami nie udaje się usunąć kleszcza w całości.
Dzieje sie tak na ogół wtedy, gdy kleszcz wpił się już głęboko
w skórę i zaczął żerować. Pozostawiony w skórze kawałek
aparatu gębowego kleszcza lub główka na ogół oznacza, że
- jeżeli był on zarażony - zdążył przekazać ugryzionemu
czynnik infekcyjny.
Wbrew obiegowym opiniom nie należy kleszcza zgniatać,
przypalać, smarować tłuszczami ani innymi substancjami.
Czynności te mogą powodować zwracanie treści pokarmowych
przez kleszcze, co może podnieść ryzyko infekcji
przenoszonymi przez nie drobnoustrojami.
Po wyjęciu kleszcza ranę należy zdezynfekować, a ręce
dokładnie umyć. Miejsce ukąszenia należy obserwować przez
kolejne tygodnie - w wypadku wystąpienia rumienia, obrzęku
lub pojawienia się objawów grypowych należy jak najszybciej
skonsultować się z lekarzem obeznanym z chorobami
odkleszczowymi i rozpocząć leczenie.
Jeżeli udajemy się w okolice endemiczne, gdzie borelioza
jest częstym problemem, warto wcześniej poprosić lekarza o
receptę na kilka dawek doksycykliny. W przypadku każdego
przypadku ukąszenia przez kleszcza można zażyć jednorazowa
dawkę 200 mg. Zmniejsza to niebezpieczeństwo rozwinięcia
choroby. Normalnie doksycykliny nie podaje się dzieciom, ale
w tym przypadku można złamać tę regułę, ponieważ
jednorazowa dawka nie doprowadzi do przebarwienia zębów.
Żywego kleszcza można umieścić w szczelnie zamkniętej
foliowej torebce (kleszcze mogą żyć tak przez wiele tygodni
- bez wody i powietrza) lub w twardej fiolce i wysłać na
badania sprawdzające, czy nie był zarażony boreliozą.
Martwego kleszcza można bardzo długo przechowywać w 70-80%
spirytusie, dzięki czemu ewentualne bakteryjne DNA nie
ulegnie destrukcji i może być później wykryte np. testem
PCR. Pojemnik należy oznakować, tzn zapisać datę i miejsce
ukąszenia.