Odzywki nauczycieli.
- Dlaczego na lekcje
przychodzicie w ubraniach?
- Kto chętny niech podniesie rękę. Nogi też mile widziane.
- Ja tu z wami kompletnie zidiociałam.
- Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś!
- Wstań głośno i powiedz!
- Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni.
- Rozróżniasz pojęcie bieguna i elektrody? Elektroda to
elektroda, a biegun to biegun.
- Niech was gęś kopnie, a świnia powącha!
- Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej
klasy.
- Weźcie se te kapcie do serca.
- To, że nosze okulary nie znaczy, że jestem głucha!
- Odwróć się klasa do buzi!
- Zaraz kogoś wyrzucę za drzwi, bo Jacek od rana rozrabia.
- Wszyscy wychodzą, reszta zostaje.
- Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na moje uwagi.
- Na następnej lekcji będę latać.
- Żeby było szybciej to jedną ręką będę pisać, a drugą mówić.
- Ponieważ mamy zaległości do wojny przystąpimy później.
- Nie będę wam piąty raz powtarzać! Mówiliśmy o tym już trzy
razy!
- Przypomnij mi, że mam ci wstawić te pale do dziennika!
- Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!
- Jesteś durny aż się kurzy!
- Wyglądasz jakbyś środki toksyczne jadła.
- Gadam do was jak mur do ściany.
- A gdy już dostaniecie Nobla, nie zapomnijcie pana od fizyki.
- Ale to na za chwile.
- Porozmawiam z tatami!
- Zapomniałeś czy nie pamiętasz? Ja was przepytam z rozwoju
orkiestr dętych w średniowieczu!
- Zaborcy podzielili Polskę na trzy nierówne polowy.
- Pod Grunwaldem Polacy z Krzyżakami skrzyżowali interesy i Polacy
wygrali, bo mieli większe.
- Piliniusz Młodszy zginął przywalony wulkanem.
- Szybko do tablicy, bo mam okres na głowie i krew mnie zalewa.
- Wycieczka to przeniesienie szkoły w teren.
- Wydaje mi się, że wasza głupota przechodzi mutacje.
- Najczęstsza przyczyna zgonów jest śmierć.
- Uczcie się tak dalej, to będziecie sprzedawać pampersy.
- Bo rzucę kluczami i połamie ci te włosy.
- W tym roku czerwiec zaczyna się od pierwszego.
- Widać to jasno na białym.