Cerkiew Lesko Bieszczady Ustrzyki

ŚWIEŻE:
 Wróciłem 9 sierpnia ze Słowacji. Teraz chcę jechać do Zagórza i do Odrzykonia. Są to trasy po 50 km, muszę trochę zwolnić. Cały czas myślę o tym gdzie pojadę za rok. 

Cerkiew Lesko Bieszczady Ustrzyki

                       [strona główna]   [trasy]   [zdjęcia]   [relacje]   [linki]  [powrót]

                                                                                                                                            Rowerem w Bieszczady

Przed wyjazdem....

 

1. Warto dokładnie sprawdzić pogodę przed wyjazdem, - koniecznie wezmę ze sobą płaszcz przeciwdeszczowy, spodnie lub dresy, czapkę ( może być "kaszkietówka" bez sztywnego daszku). Jeśli temperatura w nocy spadnie poniżej 15, 13 stopni zaczynam marznąć. Zwykle biorę jeden sweter z kieszenią na środku, tam mam mapę i sprawdzam drogę nawet podczas jazdy.

2. Klucze - Koniecznie biorę pompkę. Klucz 15, 13, 10 ( po dwie sztuki) - łatki dużo nie ważą. Jednak czasem rezygnuję z kluczy ( ciężkie :) - po drodze w razie potrzeby na pewno ktoś, pomoże - pożyczy - jednak z wulkanizacją to raczej fatyga. Przed wyjazdem dokręcam wszystkie śrubki itd.

3. Jeśli wyjeżdżam w nocy biorę 1,5 litry zwykłej wody, jeśli to jest dzień to tylko do dwóch bidonów a braki uzupełniam po drodze w sklepach. (2,50 zł = 2 gramy - 1,5 l.wody = 1,5 kg). Oczywiście to nie musi być akurat woda - po słodkich chce się jednak pić -  nigdy nie oszczędzam wody :)

4. Po wyjeździe do Słowacji bardzo dokładnie planuję, szukam dobrego miejsca na odpoczynek. Musi to być zacienione miejsce, ciche i z ładnym widoczkiem ;). Bardzo ważne jest aby nie przymierać głodem podczas jazdy :). Pod większe górki wychodzę, nawet jeśli jestem nie zmęczony, to one najbardziej mnie wykańczają. Prowadzę rower = odpoczywam i prędkość: 4 km/h, jadąc na największej przerzutce prędkość =  10 albo 12 km/h. Jednym słowem wyjeżdżając pod 3 km górę tracę siłę na przejazd  12 km po równym, a 10000...00 km  z dużej górki ;),

5. Po deszczu, przemoczone buty i skarpetki bardzo szybko schną.

6. Jeśli słabniesz po drodze i rower zaczyna jakby ciężej się toczyć, sprawdź ciśnienie w oponach. Ja swój górski ( opona 19.5) napompowałem do 2,5 atm i dalej się bałem. Jeśli opona jest jednak twarda jak kamień, nie szkodzi :). Zwykłem jej dodać jeszcze powietrza. Chodź w rezultacie nic to nie daje ( tyle samo uciekło co napompowałeś) rowerem jedzie się lżej. Być może to tylko na mój umysł działa ;).

7. W pociągach bez problemu można przewozić rower po specjalnych opłatach oczywiście w kasie ( do 200 km np. 7 zł) Rower zabierze też kierowca PKS. Jednak sakwy czy koszyk będziesz musiał zdjąć z roweru jeśli chcesz go ( nie wiem jak z drugiej strony) włożyć do JELCZA o d strony kierowcy. Ja ostatnio tak jechałem, rower ledwo co się zmieścił. Warto też skręcić kierownicę, wzdłuż roweru, lub poluzować tak aby ją przy wkładaniu przekręcić w odpowiednią stronę. Rower koniecznie wpychaj bagażnikiem do środka. Mój rower ma koła 26' i myślę że 28' nie ma szans zmieścić się od strony kierowcy. Jeśli będziesz miał jeszcze problemy no to próbuj ubić butem i z rozpędu głową, wszak masz  70 km do domu :). Z Jasła do Sanoka, pośpiesznym autobusem zapłaciłem 18 zł wraz z "bagażowym" biletem.

8. Nie warto myśleć o powrocie, mijając  kolejne  wioski, miasta. Wrócić zawsze się "musi"....jakoś, jakoś... Patrz jaki świat piękny dookoła ;)

9. Uważaj na auta, tiry. Szczególnie w nocy, kilka razy stawałem oślepiony "długimi" światłami. Ogólnie nie mam pretensji do nikogo, sam tak jeździłem. :( -- niestety.

10. Jeśli zjeżdżasz z góry z dużą prędkością w kierunku wioski, uważaj na muchy komary itd. Tam blisko gospodarstw czai się dużo takich niespodzianek które wpadają w oczy.

11 Koniecznie zabierz ze sobą tabliczkę (40 cm szeroką 10 cm wysoką) z napisem "ja chcę do mamy". Przyda się kiedy porzucisz rower i będziesz łapał "stopa".

 

Cerkiew Lesko Bieszczady Ustrzyki                     

Copyright © by lkgm