JADˇ ,JADˇ DZIECI DROGˇ
Jad±, jad± dzieci drog±,
siostrzyczka i brat,
i nadziwić się nie mog±,
jaki piękny ¶wiat.
Tu się kryje biała chata,
tu słomiany dach,
przy niej wierzba rosochata,
a w konopiach strach.
Od ł±k mokrych bocian leci,
żabkę w dziobie ma.
Bociu¶, bociu¶! krzycz± dzieci,
a on Kla, kla, kla.
Tam zagania owce siwe
Brysio - kundel zły.
Konik wstrz±sa bujn± grzywę
i do stajni rży.
Id± żeńcy, nios± kosy,
fujareczka gra,
a pastuszek mały, bosy
chud± krówkę gna.
Młyn na rzece huczy z dala
białe ci±gn± mgły,
a tam z ku·ni od kowala
lec± złote skry.
W polu, w sadzie brzmi piosenka
¶ród porannych ros,
siwy dziad pod krzyżem klęka
pacierz mówi w głos.
Jad± wiosk±, jad± drog±
siostrzyczka i brat
i nadziwić się nie mog±,
jaki piękny ¶wiat.